Lubuski Maraton Szlakiem Wina i Miodu

W Starym Kisielinie k/ Zielonej Góry postanowiono zorganizować maraton. Maraton odmienny od pozostałych, w których z reguły bierzemy udział. Miał on przebiegać malowniczymi trasami, przeplatanymi winnicami. Jak postanowiono, tak zrobiono. W dn. 24 sierpnia 192 zawodników z całej Polski stanęło na linii startu I Lubuskiego Maratonu Szlakiem Wina i Miodu. Na trasie, znakomicie zabezpieczonej przez jednostkę wojskową w Czerwińsku, czekały na nich punkty odżywcze, a tam – woda, izotoniki, banany, arbuzy oraz – jak nazwa maratonu wskazuje – wino i miód, przygotowane przez właścicieli poszczególnych winnic. Z tego (i nie tylko) powodu, atmosfera na trasie była znakomita, pełna luzu i radości. Jedna z Kosynierek – Ania Adam, też tam była i wino -bez miodu – piła, choć należy zaznaczyć, że dopiero po zawodach Pokonanie trasy maratonu zajęło jej 4:12:22, co dało IV m w Open Kobiet i III m. w K 35.

fot. Winnica Senator

fot. Dariusz Duda